Już biegnę, jeszcze tylko trochę
zaraz Cię obejmę w ramiona,
zaczekaj na mnie mój kochany
zetrze łzy z Twej jasnej cery
niektóre już zaschły,
ale ja przywrócę w nich życie.
Tylko mi przebacz.
Tak, wiem, zbyt długo mnie nie było,
na pewno za mną tęskniłeś,
obiecuję, że już Cię tak nigdy nie zostawię samego.
Radość nie jest ze mną szczera,
owija sobie nas wokół palca.
Ale nie płacz już, wróciłam.
Zaopiekuje się Tobą.
Przecież wiesz, że nie mam czym innym.
A ja tak bardzo potrzebuje kogoś do kochania....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz